w3c

Piękny trawnik przez cały rok

Piękny trawnik przez cały rok

Zadbany trawnik nie tylko cieszy oko i jest dumą właściciela posesji, ale też stanowi doskonałe tło dla rabatek kwietnych czy pole do zabaw w ogrodzie. Warto dołożyć wszelkich starań, by latem nie dostarczał nam zmartwień.

Zimą trawnik pokryty jest otulającą warstwą śniegu, co uśpiło wegetację trawy. W ostatnich latach, wskutek ocieplenia klimatu, coraz rzadziej mamy do czynienia z taką sytuacją. Wówczas, mimo zimowych miesięcy, może następować wzrost trawy. W takie sytuacji pierwszą czynnością przy rozpoczęciu sezonu powinno być skoszenie trawnika. Jeżeli natomiast źdźbła nie są wyższe niż trzy centymetry, możemy przejść do kolejnego etapu pielęgnacji, jakim jest wertykulacja.

Zimą powierzchnie trawnika pokrywa tzw. filc. Jest to wierzchnia warstwa pozostałej skoszonej trawy, szczątków roślin, gałązek czy drobin naniesionych przez wiatr, które tworzą zwartą skorupę na powierzchni trawnika. Wraz z nadejściem wiosny, po roztopach i odmarznięciu gruntu należy przeprowadzić zabieg zdjęcia tej warstwy. Na tym właśnie polega wertykulacja. Do jej wykonania można użyć specjalnego urządzenia zwanego wertykulatorem, najprostszym jednak sposobem, szczególnie w sytuacji, gdy mamy stosunkowo niewielki ogród, jest użycie stratyfikatora, czyli ostrych grabi, które pozwolą na ściągnięcie martwej trawy i warstwy zanieczyszczeń z trawnika. Mimo, iż jest to zabieg wymagający od nas pracy i sprawiający, ze trawnik może pozornie stracić trochę swego uroku, umożliwia on dotarcie wody i substancji odżywczych do korzeni trawy, wskutek czego bardzo szybko odwdzięczy ona nam się swoim wyglądem.

Kolejnym etapem pielęgnacji jest aeracja trawnika, które polega na nakłuwaniu powierzchni trawnika kolcami na głębokości ok. 3 do 12 cm. Jak sama nazwa wskazuje umożliwia to natlenienie systemu korzeniowego. Dzięki zastosowaniu tego zabiegu, trawnik zagęści się i będzie odporny na udeptywanie. Zabieg aeracji przeprowadza się używając specjalnego wałka z długimi szpilami zwanego aeratorem lub za pomocą specjalnych nakładek na buty z ponabijanymi gwoździami.

Często zdarza się, że kiedy stopnieje śnieg, naszym oczom ukazują się ubytki z trawniku. Zdarza się w wyniku przyduszenia śniegiem, pleśni pośniegowej, przemarznięcia czy mechanicznym uszkodzeniom. W takie sytuacji niezbędne jest wykonanie dosiewek trawy. Należy użyć do tego specjalnej mieszanki traw do dosiewek. Jeżeli nie zapowiada się na deszcz na kolejnych dniach, po dosianiu i przegrabieniu, należy trawę obficie podlać. Po tym zabiegu czeka nas około tygodniowa przerwa.

Gdy temperatura w nocy przestanie spadać poniżej zera, wraz z nadejściem wiosny, możemy przystąpić do nawożenia trawnika. Wśród pierwiastków niezbędnych dla jego prawidłowego wzrostu, najważniejszymi są azot, fosfor i potas. Azor zapewni odpowiedni wzrost i odcień soczystej zieleni, jednak dla prawidłowego rozwoju systemu korzeniowego niezbędny będzie fosfor.  Potas natomiast zwiększa odporność trawy na szkodniki i choroby, a także zmienne warunki atmosferyczne. W celu dostarczenia tych pierwiastków warto użyć gotowej mieszanki granulatu, który uwalnia się po podlaniu. Raz na dwa lata można też odżywić trawnik nawozem naturalnym.

Przeważnie późną wiosną pojawia się konieczność podlewania trawnika. Jest to czynność niezbędna, jeżeli chcemy przez cały sezon cieszyć się pięknym zielonym dywanem. Oczywiście nasze działanie musimy dostosować do panujących warunków atmosferycznych, by trawy nie przesuszyć ani nie przelać. Warto zaopatrzyć się w system nawadniania, który wykona za nas całą pracę i pozwoli na oszczędność wody. Oczywiście ilość wody dostarczanej trawnikowi należy zwiększać wraz ze wzrostem temperatury. W okresie letnim niezbędne jest nawadnianie co 2 – 3 dni i to w takiej ilości, by woda wsiąkła w glebę na głębokość ok. 15 cm, tzn. by dotarła do systemu korzeniowego.

Dobrze przygotowana wiosną trawa odwdzięczy się nie tylko pięknym kolorem i gęstością, ale i odpowiednim wzrostem. Naturalną tego konsekwencją jest potrzeba koszenia. Częstotliwość koszenia zależy od czynników jak rodzaj trawy, pogoda czy nasze nawadnianie. Jeżeli tniemy niskie źdźbła i pokos jest wysokości do 2 -3 cm, wówczas warto pozostawić go na skoszonym trawniku, gdzie zamieni się w nawóz. Dłuższą trawę należy zebrać do kompostownika. Częstotliwość koszenia należy dostosować do panujących warunków atmosferycznych. Przy panujących obecnie coraz częściej upałach zaleca się pozostawienie trawy dłuższej niż 5 – 6 cm, aby nie dopuścić do wysuszenia darni. W przypadku umiarkowanego lata, z dość częstymi opadami, można pozwolić sobie na utrzymanie trawnika o wysokości ok. 3 cm. Systematyczne przycinanie trawy sprzyja jej lepszemu ukorzenieniu i lepszej kondycji, co przekłada się na lepszą prezencję. Warto pamiętać o podkoszeniu boków trawnika, żeby zapobiec tworzeniu się nieestetycznych kęp i wysepek z dłuższą, gęstszą trawą.

Kolejnym zabiegiem, który może okazać się niezbędny podczas okresu wegetacyjnego, jest odchwaszaczanie. Możemy przeprowadzić go w dwójnasób: albo poprzez zastosowanie oprysku na chwasty dwuliścienne albo ręcznie. Oczywiście drugi sposób zalecany jest w sytuacji, gdy chwastów jest w trawniku niewiele. Oprysk na chwasty jest bezpieczny dla naszego trawnika, gdyż trawa należy do grupy roślin jednoliściennych, natomiast nieproszeni goście, to najczęściej rośliny dwuliścienne.

Koniec lata zwiastuje zwolnienie tempa wegetacji i wzrostu trawy. Zaleca się, by ostatnie koszenie przeprowadzić w połowie lub pod koniec października. Pamiętajmy, by nie kosić trawy niżej niż 10 cm, by zapobiec przemarzaniu. Należy również usunąć wszystkie opadłe liście i gałęzie, by uniknąć ich gnicia i zakazania pleśnią trawy.

Po wykonaniu tych czynności z końcem października, zanim przyjdą pierwsze przymrozki, mamy teraz ok. 3 – 4 miesięcy, by nabrać sił przed rozpoczęciem owego sezonu trawnikowego. Pamiętaj, że wszystkie akcesoria, dzięki którym opieka nad trawnikiem stanie się dziecinnie prosta, możesz znaleźć w naszym sklepie. 

Magdalena Świała

on mar 6, 2025

Boxed:

Sticky Add To Cart

Font: